Co warto wiedzieć o szopce krakowskiej i drewnianych aniołach?

Dzieła tworzone przez polskich artystów ludowych, nader wyraziste, ale i całkiemniepozorne w swojej strukturze, od dziesięcioleci fascynują odbiorców. Także teraz niemal każdy z nas ma w swoim domu jakąś rzeźbę z drewna, którą można uznać za przykład sztuki ludowej.

Anioły drewniane – alegoria ochrony, troski i dobra

Rzeźba drewniana od zawsze stanowiła istotny element naszej sztuki ludowej. Drewniane figurki związane były przeważnie z kultem religijnym – w siołach i niewielkich miasteczkach powstawały setki kapliczek, które lokalni artyści zapełniali tzw. „świątkami”, innymi słowy figurami religijnymi wyrzeźbionymi z łatwego w obróbce, miękkiego drewna. I choć dziś sporadycznie tworzy się tego rodzaju rzeźby, to drewniane anioły utrzymane w takiej stylistyce odnalazły swoje miejsce jako element dekoracyjny mieszkań. Czemu właśnie anioły? Ponieważ to symbol troski, dobra oraz bezpieczeństwa. Taka figurka każdemu kojarzy się z opiekunem domowych pieleszy. Drewniane anioły wykonane w duchu sztuki wiejskiej charakteryzują się wyrazistymi kolorami, a dzięki manualnemu wykonaniu są unikalne. Nic zatem dziwnego, iż stanowią one także jedną z ulubionych pamiątek przywożonych z Polski przez przyjezdnych.

Szopka krakowska – od zawsze związana z miastem Kraków

Drugim reprezentantem polskiego rękodzielnictwa artystycznego są szopki bożonarodzeniowe. Szopki są silnie powiązane z Krakowem i pobliskimi miejscowościami. Przygotowywane są z lekkich półproduktów, z reguły z wielokolorowej folii aluminiowej oraz kartonu, a swoim wyglądem odzwierciedlają charakterystyczne krakowskie kościoły. Co roku przed Bożym Narodzeniem odbywa się konkurs szopek krakowskich, w którym uczestniczą liczni artyści zajmujący się ich tworzeniem od pokoleń. Krakowskie szopki bożonarodzeniowe występują w najrozmaitszych wymiarach. Te konkursowe mają nawet kilka metrów wysokości, ale tak samo popularne są też małe, kilkunastocentymetrowe szopki, które krakowianie w czasie Bożego Narodzenia chowają pod świątecznym drzewkiem.

Fotografia pochodzi ze strony szopki-anioly.pl